OFICJALNY WĄTEK RPG NA FORUM

[Corus]

Odpowiednie, nieodpowiednie, tego to raczej nie wiem -_-' Ale chyba lepiej, że cię złapałem, niż żebyś wylądowała na tej posadzce ;3 *uśmiecha się nieśmiało, i próbuje dostrzec coś w ciemności*
Wygląda na to, że jesteśmy w jakimś lochu o:

[Ren]

-Wszystkie koty spadają na cztery łapy-rzekła rozglądając się wokół
-Hymm dość ciekawe miejsce -^^"

[Corus]

Nie śmiem wątpić ^^'
*Lunae zapala światło na dłoni podobnie, jak Corus, i wystawia rękę przez siebie, jednak w tym momencie odskakuje, lekko przerażony, bo pokazuje mu się twarz Soul'a*
O_________________________o'

[Ren]

Natychmiastowa jej reakcja-chowa się za nim Oo"

[Corus]

Miło, że nie tylko ja się boję, madame ^^' *uśmiecha się zakłopotany, i patrzy na Soul'a* A reszta towarzystwa gdzie?

Zależy co rozumiesz przez resztę *odzywa się gdzieś w okolicach jego nóg głos Nox'a*

[Ren]

Opierając się o jego ramie wychyliła się, uchyliła usta z zamiarem powiedzenia czegoś znacznie uszczypliwego lecz zrezygnowała.
Jedna rzecz w takich miejscach ją przerażała bardziej ..Pająki =="

[Corus]

*Nox patrzy na nią przez chwilę z tajemniczym zaciekawieniem, świecąc w ciemności swoimi kocimi oczami, po czym odwraca się tyłem, i rusza w głąb korytarza*

Zdaje się, że wiem, gdzie jest cała reszta tej bandy.

*odwraca się, i ze złośliwym uśmiechem patrzy na Neko, na którą pada słabe światło z ręki Lunae*

Taki jeden wielki i włochaty siedzi ci tuż przy prawym uchu >:3

[Ren]

Przełknęła głośno ślinę. Z początku nieco ją sparaliżowało by za chwile z wielkim krzykiem ruszyć przed siebie..Wróciła..zniknęła..znów jest
Stanęła przy nim i skuliła się -Błagam zabierz go , zabierz, zabierz T.T

[Lucjanek]

-_-' tak tak widok mojej twarzy to niewątpliwie traumatyczne przeżycie..szkoda, że sie nie przeglądałeś w lustrze- Mruknął zgryźliwie Soul -...ee....moment,....a gdzie reszta?

[Corus]

*Nox prychnął pogardliwie i ruszył przed siebie*

Jak za mną pójdziesz, to się dowiesz *rzucił od niechcenia do Soula*

*Lunae delikatnie zdjął z ucha Neko wielkiego, czarnego pająka, i uśmiechając się jak zwykle z uprzejmym zakłopotaniem, schylił się, i wypuścił go na posadzkę lochu, a ten niemal natychmiast zniknął w jego mroku*

[Ren]

Uważnie śledziła wzrokiem włochate stworzenie zanim zniknęło w mroku
-To było okrutne-ściszonym głosem wyjęczała mocno trzymając się już praktycznie jego ubrania

[Lucjanek]

-przewraca oczami-


prowadź zatem futrzaku.

[Ren]

Zmrużyła oczy i zastrzygła uszami kilka razy.W zupełnym milczeniu szła za nimi

[Corus]

*Lunae zdaje się nie zauważyć, że Neko dość mocno trzyma się jego płaszcza, i powoli idzie za Noxem,oświetlając lekko drogę przed sobą...
... po chwili jednak odskoczył w bok, ciągnąc za sobą Neko, i przyległ plecami do ściany, bo przez korytarz śmignęło szybko coś sporego i brązowego. Przez chwilę Lunae wpatrywał się w to coś, co zatrzymało się obok Noxa, i westchnął zrezygnowany*

Ten idiota Corus... >.>

[Ren]

Niemalże wylądowała na ścianie, szybko jednak oderwała ręce z płaszcza Lunae i oparła je ratując przy tym przed porządnym huknięciem
-dziękuje ci losie za ten koci refleks-odetchnęła już opierając się o nią , odwróciła się i niezbyt zadowolona mina zerknęła na Lunae , teraz też zauważyła drugiego osobnika
-Kto to?