OFICJALNY WĄTEK RPG NA FORUM

[Ulvar]

O_o

<_<

>_>

-... ale o co chodzi? D8

[Corus]

Mógłbyś łaskawie nie przerywać, gdy rozmawiają inni...?

*odwraca w jego stronę głowę, a w głosie słychać zimną wściekłość, a oczy zapłonęły bardziej krwiście

[Ulvar]

(Eidur)
- a wal sie. D|<

[Lucjanek]

Firah: -wykorzystując okazje łaskawie sie usuwa z drogi [i próbuje wtopić się w najblizszą sciane |D]-



Ed: -scisk- to wasz znajomy?! D|

[Save]

- ja tu widzę konflikt rodzinny wiec się nie mieszam O_x
.... choć byłoby milo gdyby nasz gość nie rozpierdzielał imprezy |D

[Corus]

*Firaya w pewnym momencie ma dość duży problem...bo naprawdę zaczyna wtapiać się w ścianę, która po dłuższej chwili go wchłania, i znika bez śladu.
Seth śmieje się tryumfalnie, ale nie rusza się z miejsca, patrząc po zgromadzonych, i jakby na coś czekając*

[Lucjanek]

[ ściana go zeżarła XDDDDDD ]


Ed: O_____o ..... -faints-

[Ulvar]

>_>
-widzi zjawisko pochlaniajace Firaha-

- musze przestać brać...

[Corus]

A teraz chyba pora, żeby z efektem zakończyć tą zabawę...

*to mówiąc, Seth podszedł szybko do Eidura, i chwyciwszy go za fraki, uniósł w powietrze*

Było trzymać język za zębami. Teraz staniesz się dodatkiem w moim lochu.

*po czym z całej siły cisnął nim o ścianę, lecz ta, zamiast się roztrzaskać, wchłonęła go*

I taka mała rada... *mówi zjadliwie, będąc już w połowie w ścianie* Radze popatrzeć na podłogę XD *po czym znika*

Oczom wszystkich na podłodze ukazuje się spory ładunek wybuchowy...
Z 5 sekundami na liczniku...*

[Lucjanek]

....po czym Seth zdał sobie sprawę, że do jego eee....(??????) nogi uczepiony jest Ed |DDDDD

[Ulvar]

(lol, samobójca)

-Silbe chwyta bombe i wywala prze okno-

..3

..2

..1

-JEBUDU-


- wyjebało nam ogródek... |D'

[Corus]

*w ziemi został jar jak po małym meteorycie, a na dom posypała sie ziemia, chwasty, i marchewka XD *
*tymczasem Corus, jęcząc, ocknął się, zwalił z siebie stół, i niezbyt przytomnie rozejrzał wokół*

[Lucjanek]

...Seth spogląda na dół swojego mhrocznego płaszcza i znów widzi białe zjawisko upierdliwie uczepione dolnych kończyn z wyrazem wielkiej upartości na twarzy XDDDDDD

[Ulvar]

(... nie mam pytan XDDD)

[Save]

Save zdejmuje z łba marchewkę

- ... chce ktoś sałatkę? D|